9 maj 2010

Business Course

Zewsząd dookoła wszyscy na mnie krzyczą, że nic na blogu nic się nie dzieje.. Jak się "studiuje" i pracuje to ciężko jest znaleźć chwilę na update strony. Ostatecznie dziś jest chwila czasu więc postaram się przedstawić obecną sytuację.

Business course wystartował.. moje założenie iż zapiszę się na wieczorne zajęcia, legło w gruzach. Z powodu niewystarczającej liczby chętnych na evening classes grupa ta nie została utworzona. Zostają zajęcia dzienne, ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło. Zajęcie tylko środa (4h), czwartek i piątek (po 7,5h). Tak to wygląda na planie lekcji, w rzeczywistości przed lunchem 3h i po lunchu zazwyczaj też 3h. Co do grupy to mogę powiedzieć, że jest OK. Nie ma zatrzęsienia hindiguys (coś około 4-6) Polska (4os), Czechy (1os), Brazylia (4os), Japan (1os), Chile (1os), Francja (1os), Malezja (2os), Irlandia (1os), Zambia (1os), Izrael(1os), Maurituis (1os) i kilka osób z którymi raczej kontaktu nie ma. Łatwość w nawiązywaniu kontaktu zaowocowała utworzeniem tzw popular group - która integruje się zdecydowanie bardziej od pozostałych, co widać na załączonych obrazkach.

Our favorite PUB ( dosłownie za rogiem od szkoły)
Tu ulubiona miejscówka Perth`owskich studentów w każdą środę, barbeque za 5$ : steak, dwie kiełbaski, ziemniaki, bagieta, sosy i piwko + szansa na wygranie 100$ (udało nam się) :)
Środowym pub`em/barem/clubem serwującym to barbeque jest Mustang BAR, po posiłkach, zaczyna się 100% impreza clubbowa ;P


Tu szampańsko świętowaliśmy odwołanie piątkowych zajęć ;P
A następnie udaliśmy się na czillen am grillen u Dominiki i Tomasa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz